Wybór fotografa na ślub jest równie trudnym zadaniem co decyzje podejmowane odnośnie wszystkich innych spraw organizacyjnych dotyczących ślubu i wesela. W gąszczu galerii często łatwo się zgubić, a myśl, że się podjęło niewłaściwą decyzję, prześladuje młodą parę do chwili odbioru albumu. I właśnie, by ta chwila była pełna zadowolenia, bardzo ważnym staje się poświęcenie czasu i środków na znalezienie i wynajęcie odpowiedniej osoby.

Czas. Właściwie mówimy o odpowiednim wyprzedzeniu w rezerwacji terminu. Nie ma co się oszukiwać; ci lepsi w swoich terminarzach mają już zarezerwowane soboty na rok i dwa do przodu. Więc jeśli chcemy mieć dobrego fotografa, a na pewno tak jest, to nie możemy tego odkładać na ostatnią chwilę.

Środki. I znowu nie wolno udawać, że jest inaczej. Wszystko, co dobre, kosztuje. Począwszy od samochodów, telewizorów, ubrań itp., a skończywszy właśnie na fotografie. Fotograf, który wykonuje dobre zdjęcia, ma dwa powody, by nie być tanim usługodawcą. Pierwszy to ilość klientów, którzy są gotowi zapłacić za jego usługi i którzy będąc zadowoleni – polecą go innym. To powoduje wzrost ceny, ale na pewno nie jest to główny czynnik. Główny powód to poniesiona inwestycja. Mogę zapewnić, że każdy profesjonalista “przyniesie” w swoim plecaku czy torbie na Wasze wesele minimum 30 tyś. zł. Używanie takiego sprzętu uzasadnia koszt usługi. Ktoś może mi zarzucić, że przesadzam. No bo dzisiaj można kupić “lustrzankę” za 2-3 tys. zł i jest to “wypasiony” sprzęt i jest to prawda z zastrzeżeniem, że nie jest to sprzęt profesjonalny, w którym bateria daje możliwość wykonania 3000 zdjęć i nie wyczerpie się w chwili przysięgi. Profesjonalne aparaty to wydatek minimum 10 000 zł plus kilka obiektywów, gdzie każdy z nich kosztuje w przedziale 4-8 tyś. zł. (dociekliwych odsyłam do zakładki WYPOSAŻENIE).
Ten wysokiej klasy i niezawodności sprzęt daje gwarancje, że Para Młoda otrzyma oczekiwane fotografie.
(Pamiętajcie, że szanujący się fotograf ma przy sobie dwa aparaty na wypadek awarii jednego z nich. Zapytajcie o to fotografa).

Dalej, chcę poruszyć sprawę samych zdjęć. Pamiętajmy, że nawet nasi najlepsi przyjaciele, którzy polecają nam fotografa, mogą mieć inny gust. Każda para, szukając fotografa, powinna się dokładnie zapoznać z galeriami… i tu może Was zaskoczę, nie mam na myśli tego, co jest na stronach głównych fotografów. Owszem od tego należy zacząć, ale nie bójcie się później poprosić o pokazanie całej galerii zdjęć z jednej uroczystości. Od przygotowań do oczepin. To da Wam obraz jak dany fotograf pracuje.
Czy potrafi uchwycić interesujące momenty. A może całe wesele siedzi przy stole wstając na pierwszy taniec, wniesienie tortu i oczepiny?
Każdy z nas (fotografów) publikuje najlepsze zdjęcia. Dlatego, że są najlepsze ale i dlatego, że nie ma możliwości opublikować wszystkich, by nie “utopić” przeglądającego. Waszym prawem i obowiązkiem jest pytać i sprawdzać.

Przy okazji zdjęć zwróćcie uwagę na wielkość plików cyfrowych jakie fotograf Wam odda.
Zdarzają się przypadki, chociaż na szczęście rzadko, że fotograf oferuje niską cenę usługi nie wspominając, że oddane zdjęcia będą w rozdzielczości np 600×400 pikseli.
Potem, kiedy młodzi chcą zrobić odbitki zmuszeni są zwrócić się ponownie do tego fotografa, który dysponuje plikami w dużej rozdzielczości a wtedy fotograf żąda za każdą odbitkę sporej kwoty (20-50 zł).
Para młoda nie ma wówczas wyjścia i musi zamówić w cenach narzuconych, co sprawia, że cała usługa znacznie drożeje.
Uważajcie na tego rodzaju naciągaczy.

Pamiętajcie też, że fotograf będzie Wam towarzyszył przez kilka godzin. Oceńcie czy jest to sympatyczny człowiek, czy w jego obecności będziecie się dobrze czuli. Zobaczcie (zapytacie innych) jak się ubiera. Niby mało istotna sprawa, ale wyobraźcie sobie człowieka biegającego przed ołtarzem i wśród eleganckich gości w adidasach, dżinsach i koszulce polo. 😉

Również chcę stanowczo przestrzec przed osobami typu one-man-band. Mam na myśli takich, co jednocześnie filmują i fotografują. Chociaż to nazewnictwo w tym przypadku nie przystoi.
Obchodźcie z daleka takie osoby, mimo że niska cena na pewno jest kusząca. Zarówno zdjęcia jak i film będą monotonne, zrobione z jednego miejsca, bez pomysłu i polotu nie wspominając o ujęciach artystycznych czy np. zmianie obiektywów.
Jeśli zależy Wam na jakości, to zdecydowanie unikajcie takiego rozwiązania.

By w czasie ślubu nie być narażonym na niepotrzebne przepychanki, tłumaczenia i dyskusje z księdzem, dopilnujcie również, by Wasz fotograf miał stosowne zezwolenia – Licencję na fotografowanie podczas celebracji liturgicznych.
Uważam, że warto zwrócić uwagę na to czy fotograf zajmuje się tylko swoja profesją czy może tylko na weekendy jest fotografem a w tygodniu urzędnikiem, nauczycielem, itp.
Jeśli od poniedziałku do piątku jest etatowym pracownikiem, to nie będzie w stanie poświęcić Wam odpowiednią ilość czasu na wykonanie sesji plenerowej, którą czasem z dnia na dzień ze względu na pogodę trzeba przełożyć czy na solidną obróbkę zdjęć.
To wbrew pozorom bardzo ważny element wyboru fotografa, który poświęci Wam istotną część swojego czasu a nie tylko dorywczo “wyskoczy na weekendowy foty”, by dorobić do pensji.

Kończąc, życzę wszystkim, którzy przygotowują się do tego ważnego dnia, szaleńczej zabawy na Waszym weselu, wielu wyjątkowych wspomnień i doskonałych fotografii, do których będziecie wracać z dumą.

Stefan Olszak